sobota, 23 sierpnia 2014

Po piąte... organizacyjnie i poradniki :)

Mam kilka pomysłów na to, co powinno znaleźć się na naszym blogu.

Chciałabym zrobić podstronę z interesującymi tutorialami. Myślę, że moglibyśmy zacząć od rodziny samouczków i zgromadzić je w jednym miejscu. Oczywiście, nie obejdzie sie bez waszej pomocy.
Muszę wiedzieć co was interesuje.
 
Recenzje to kolejna propozycja...
Mamy bardzo okazałe zasoby polskich recenzji. Nasi blogerzy są bardzo płodni i maja dużo doświadczenia chociaż bywają stronniczy. Osobiście znam kilka blogów na których pojawiły się bardzo wartościowe materialy.
Można tu zrobić kategorie masy, narzędzia i akcesoria.
Z technikami już nie będzie tak łatwo, bo niektóre są objęte prawem autorskim.


Nie wszystko znajdę sama, stąd ogromna do Was prośba... Jeśli obserwujecie blog, na którym jest fajna recenzja, tutorial lub poradnik, proszę o informację najlepiej w komentarzu pod postem.

Jak to widzę ... opis plus zdjęcie oraz link do bloga, strony... To również świetna reklama dla modeliniarzy autorów takich recenzji! Ja ze swojej strony każdorazowo poinformuję autora i zapytam o pozwolenie ...niuanse ;-)
 

Chciałabym także prezentować artystów ze świata ... Ale również wolałabym znać waszą opinię na ten temat i koniecznie propozycje.

Katalin czyli Kasia opracowała kilka cennych poradników
Pozwolę sobie umieścić tutaj najświeższy czyli jak prawidłowo wypalać modelinę.
Poradniki Katalin znajdziesz pod tym linkiem http://katalin-handmade.blogspot.com/p/poradnik.html 

Oto wykaz skopiowany bloga Katalin z aktywnymi linkami
 
Od czego zacząć? Część pierwsza - masy plastyczne
Od czego zacząć? Część druga - narzędzia
Od czego zacząć? Część trzecia - dodatki


Jak uzyskać efekt cieniowanej modeliny?


Jak prawidłowo wypalać modelinę? 

" Zdawałoby się, że temat oczywisty, bo przecież instrukcja wypalania znajduje się na każdej kostce modeliny, ale jednak wciąż budzący wiele wątpliwości. W dzisiejszym poście chciałabym przybliżyć Wam ten temat, oraz uświadomić, jak niezwykle istotny jest to proces.
Hasła "wypalanie modeliny" użyłam nieprzypadkowo. Otóż jest to jedyna możliwość, która gwarantuje uzyskanie najwyższej możliwej trwałości masy termoutwardzalnej. W Internecie możemy spotkać się z tym, że wiele osób gotuje modelinę we wrzącej wodzie. O ile podczas zabawy z dziećmi modeliną szkolną jest to dopuszczalne, to przy pracy z masami profesjonalnymi już nie. Po pierwsze szkoda w ten sposób niweczyć swoją pracę i niszczyć modelinę, a po drugie gdy sprzedajemy swoje dzieła, szkodzić swojej opinii. Modelina utwardzona w ten sposób po prostu jest nietrwała. Poza tym, podczas gotowania bardzo często tworzy się na niej biały osad, kolory mogą blaknąć, a cała praca odkształcać się - modelina w garnku będzie podskakiwać jak jajko, nie trudno więc o uszkodzenia.

Wiemy już, że modelinę wypalamy. Możemy to robić w zwykłym domowym piekarniku. Nie musicie mieć obaw o swoje zdrowie - masy polimerowe są przebadane i nie wydzielają niekorzystnych substancji. Jedyne, co możemy czuć to dość specyficzny zapach, a czasem smrodek gdy modelinę przypalimy :P Całkiem fajnym gadżetem są mini piekarniki, które możemy kupić za ok.100zł. Większość z nich nie posiada jednak gałki do ustawiania temperatury, trzeba więc jej pilnować samemu za pomocą termometru. Chodzą również słuchy o wypalaniu w mikrofali. Ja jednak nie ufam temu urządzeniu i w domu go nie posiadam, także nie mam możliwości sprawdzenia tej opcji.
Masę termoutwardzalną możemy wypalać bezpośrednio na blaszce, gdyż nie będzie do niej przywierać. Jak już wcześniej pisałam, sama korzystam z kafelka, na którym lepię, a po zakończonej pracy po prostu wkładam go do piecyka, bez obaw, że coś mi się zniszczy przy przenoszeniu. Możemy korzystać również papierów do pieczenia, naczyń żaroodpornych, czyli wszystkiego, czego normalnie używamy do pieczenia. 
Przejdźmy do tego, jak ustawić nasz piekarnik.                                                               
Gałkę przekręcamy tak, by działały zarówno grzałka górna i dolna. Pozwoli to na równomierne, obustronne utwardzanie modeliny. Następnie ustawiamy temperaturę. Optymalny zakres to ok. 110-140*C Przy włączonym termoobiegu, temperaturę należy ustawić o 10*C niższą. Warto również zwrócić uwagę na to, że nie zawsze temperatura na gałce równa się rzeczywistej temperaturze w piekarniku, dlatego dla pewności warto sprawdzić termometrem, czy jest ona odpowiednia.
Producent zaleca wkładanie modeliny do uprzednio nagrzanego piekarnika, ja zaś umieszczam ją w chłodnym piekarniku i po prostu dodaję ok. 5-8 min do ogólnego czasu wypalania. Mam wrażenie, że w ten sposób figurki są bardziej elastyczne. Nie wiem, może to kwestia tego, że płynny zmiękczacz zawarty w masie wyparowuje powoli i stopniowo wraz ze wzrostem temperatury. Najczęściej utwardzam masę w 115/120*C Czas wypalania uzależniamy od grubości i wielkości wykonanego projektu, jednak nigdy nie powinien być krótszy niż 20-30min (chyba, że wypalamy projekt etapami, wtedy pierwsze pieczenie może być krótsze, a dopiero przy kolejnych czas wydłużamy). Jak już wcześniej napisałam, pod wpływem temperatury płynny zmiękczacz zaczyna wyparowywać, a cząsteczki PCV zaczynają łączyć się ze sobą, tworząc zwartą strukturę. Przy zbyt krótkim czasie wypalania, całość tej substancji nie zdąży wyparować, a cząsteczki nie połączą się w pełni, przez co po wypaleniu modelina będzie się po prostu łamać, a nawet i kruszyć. Proces wypalania możemy zakończyć na dwa sposoby. Utwardzony przedmiot wyciągnąć z piecyka i  pozostawić do samodzielnego wystudzenia, albo jeszcze gorący umieścić pod strumieniem zimnej wody. Dzięki zahartowaniu, modelina stanie się jeszcze bardziej wytrzymała na uszkodzenia (stracić może przy tym nieco na swej elastyczności) oraz pozbędziemy się mikropęknięć, powstałych podczas pracy.
Przedmioty wykonane za masy termoutwardzalnej z wyższej półki, jak FIMO czy Premo!, mogą okazać się do niczego, jeżeli nie zadbamy o to, by proces wypalania przebiegał prawidłowo. Dlatego zwracajmy większą uwagę na ten etap, a długo będziemy cieszyć się naszymi dziełami :) 
Na koniec zostawiam Wam jeszcze link do filmiku, który nagrałam w zeszłym roku. KLIK Demonstruje on, jak zachowuje się dobrze wypalona modelina. Nawet takie cieniutkie elementy jak nóżki, nie mają prawa się złamać :) "



Myślę, że nikt się nie obrazi, jeśli zacznę od mojego tutorialu.
Temat bardzo na czasie, bo zbliża się już jesień, a samouczek to liść jesienny millefiori.




Jeśli macie opracowane poradniki na swoim blogu bardzo prosze o link w komentarzu. Każde miejsce w sieci które zawiera linki do naszego bloga jest reklamą, popularyzuje właśnie Twoja twórczość i pozyskuje Dla Ciebie nowych Fanów. 

Życzę miłego dnia modeliniarzu :)

środa, 20 sierpnia 2014

Kąciki robocze

Dziś, sprzątając sobie w mojej prowizorycznej sypialnio-pracowni (plus graciarni zresztą), pomyślałam sobie o was. Już piszę dlaczego...

Odkąd kupiłam pierwsze kostki masy, cały czas kombinowałam gdzie je przechowywać i jak.
Próbowałam różnych pudełek, pudełeczek, ale kurzyły mi się i miałam nerwa...
W końcu zdecydowałam się na woreczki strunowe, a te woreczki jeszcze upchałam do czystych puszek po mleku dla niemowląt. Popiętrowałam i narazie jest git, bo mam więcej miejsca, kolory oznaczone i dodatkowo zabezpieczone przed wysychaniem...
Półfabrykaty też wylądowały w pudełeczkach i do szafeczek, które odstąpiła mi akurat znajoma.
No profesjonal to nie jest, ale co tam. Narzędzia pozawieszałam na haczyki wkręcone w półkę, a pod półką lampka na wieczorne napady weny...

Teraz wygląda to tak

kącik roboczy, polymer clay,

Trochę nieporządek, ale to nic w porównaniu z bałaganem twórczym, który tu czasem panuje!

I w związku z tym pada pytanie do was:

A jak wy sobie radzicie w ogarnięciem tego całego sprzętu i mas?

Przyznaję, umieram z ciekawości, bo słyszałam, że co niektórzy na kolanie klepią i też dają radę!
Więc ja, będąc okropnym chomikiem czuję się trochę głupio, tak ciułąjąc i składając te wszystkie przydasie...

Piszcie nam w komentarzach i przysyłajcie fotki swoich "pracowni" na nasz mail

modelinamojehobby@gmail.com


Czekamy!
Ania kazała mi się ogarnąć, posprzątać bałagan i zrobić fotkę mojego miejsca pracy.
Zatem dorzucam zdjęcie.
 Tak wygląda kącik "pracownia" Kamino70 czyli ile może się wydarzyć między oknem( po prawej) a lodówką :)
Mam długa i wąską kuchnię ciąg kuchenny mam za plecami...

pracownia , modelina ,hand made

piątek, 15 sierpnia 2014

Kolejne wyróżnienia...

A dziś przedstawiam kolejne wygrane prace z polimerem w tle...


Znów nasza Ewcia Kajstura zrobiła hiciora!




Hamstercia zapiała jak trzeba.... :-)

Dziewczyny! My też poprosimy o udział w naszych konkursach ! Ktoś musi rozruszać tego kolosa!
Pamiętajcie, że ten blog też nie jest dla profesjonalistów, ale i dla tych , co dopiero chcą spróbować swoich sił w masach!
Postaramy się wam pomagać w miarę rozwoju strony, bo uważamy, że znajdą się wśród was naprawdę utalentowane osoby! Trwają rozmowy ze sponsorami, a i my chcemy dodać coś od siebie!
To od was zależy, jakie uda nam się zdobyć wsparcie.

Lepcie więc, a będzie wam dane !!!  ;-)


A na koniec powiem wam, że i mnie wyróżniono na portalu Kolczykomania.com z moja latającą wyspą na bizuterię dnia. Odbędzie się też dalsze głosowanie, coby przepchać to wyżej... ;-)


niedziela, 10 sierpnia 2014

Wyzwanie drugie :-) 3 w 1: wakacje, podróż, wspomnienia

Wakacje mamy w połowie za sobą i są tacy, co zdążyli już wrócić z wojaży po świecie. Inni drobią zaś nóżkami z radości, że to już tuż, tuż! Należę do trzeciej grupy tych, co raczej nigdzie nie pojadą, no chyba że palcem po mapie :))
Ponieważ obiecałam kolejne wyzwanie, uruchomiłam wszystkie trybiki i machina rusza ....

Po długim ten-tegowaniu na czacie z Anią Żmudą, redaktorem naszego bloga, ustaliłyśmy co następuje:

Proponujemy cykl tematów:

 W pierwszej kolejności pojawił się cykl - "Barwy".

Nie była to ostateczna wersja, ale dzięki Wam miało miejsce otwarcie sezonu :)

 Drugi z proponowanych cykli to - "3w1".
Stosownie do okoliczności temat wyzwania zawierał będzie trzy słowa na bazie których będziecie mogli zbudować Waszą interpretację z modeliny.

 
I regulamin jak na każdym wyzwaniowym blogu,  żeby nie było nieścisłości.
Praca oczywiście musi być wykonana z modeliny. 
Prace wykonane na wyzwanie powinny być nowe, czyli nie powinny mieć premiery nigdzie wcześniej w internecie. 
Do wyzwania zgłaszamy zdjęcie wykonanej pracy za pomocą InLinkz, a link powinien bezpośrednio wskazywać post w którym znajduje się zdjęcie zgłoszonej pracy.
Uczestnik wyzwania zobowiązuje się do umieszczenia w widocznym miejscu  na swoim blogu, stronie czy profilu  FB podlinkowany baner z wyzwania.
Uczestnik nie spełniający wymaganych warunków będzie dyskwalifikowany. 
 Zwycięzca tego wyzwania otrzyma od redakcji upominek oraz pamiątkowy baner.  
Zatem zakasujemy rękawki i ruszamy do pracy:)


Jako redaktorki  i "matki założycielki" w wyzwaniach nie będziemy brały udziału. Za to zobowiązujemy się do wykonywania przykładowych prac.
                                       
  Oto nasza interpretacja  " 3w1"  wakacje - podróż - wspomnienia

   Ania Żmuda   "Pomyślunki Andzi"




                                                     Córka Ani również inspiruje






 Monika Skowrońska  " Kamino70"

Wklejam małe zdjęcia zgłoszonych prac
           http://clayman76.blogspot.com/2014/08/modelina-moje-hobby-drugie-juz-wyzwanie.html      http://artystycznewariacje.blogspot.co.uk/2014/08/pejzaz-japonski.html     http://modelinkowa.blogspot.com/2014/08/praca-wyzwaniowa.htmlhttp://sowiagaleria.blogspot.com/2014/08/salamandra-salamandra.html     http://ampolymerclay.blogspot.com/2014/09/muszlowe-wspomnienia.html    http://fimoko.blogspot.com/2014/09/wyzwanie-wakacyjnewspomnieniowepodrozni.htmlhttp://klubaniola.blogspot.com/2014/09/jak-bym-miaa-wykonac-swoje-wspomnienia.htmlhttp://vanillama.blogspot.com/2014/09/podstawka-na-wspomnienia.html
                         


poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Nasze osiągnięcia po raz drugi przedstawiamy...

 Zakończył się 4 etap konkursu na Kalendarz Royal -Stone 2015.
Została jeszcze dogrywka na okładkę, ale o tym kiedy indziej.

Sorki, że wklejam posta dopiero teraz, ale życie prywatne domagało się uwagi ... ;-)

Tak więc zacznę może od Motylków...

Katarzyna Snowacka   wyróżnienie za piekną pannę motylindę :-)


Monika Duchowicz  wyróżnienie za motylka-broszkę :-)



Teraz kategoria Żuk i Ryba. Łączę te dwie, bo w każdej z tych kategorii akurat wyróżniono po jednej modelinkowej pracy. I były to akurat moje wyroby.  :-) czyli...

Anna Żmuda - III miejsce za folkowego ŻUKA 


Wyróżnienie za naszyjnik morski z RYBĄ 


To by było na tyle, jeśli chodzi o Royala...
Ale w Wyzwaniu Koniczyna w Kreatywnym Kufrze wzięło aż 14 (mi tak wyszło) prac z masy polimerowej! 
Toż to super sprawa! 
A tu są wyniki  Koniczynki...

Ancymoncia czyli Monika za wisior z koniczykami


Art-lorien czyli nasza Ewa Kajstura za bardzo pomysłowy naszyjnik!



Czyli jak widzicie, powoli do przodu się turlamy, ludziska chętniej niż zwykle biorą udział w konkursach... A jak sie bierze udział, to i nagrody wpaść mogą... :-)
Dlatego oczekujcie nastepnego naszego wyzwania, bo będą niespodzianki!!!

Dziękuję Wam za to ,że Wam się chce chcieć. Bo mi tak średnio na jeża, ale to chyba pogoda taka...  ;-)


sobota, 2 sierpnia 2014

Wyniki wyzwania *zielony*

Pierwsze historyczne wyzwanie mamy za sobą .
Jestem mile zaskoczona licznym udziałem twórców, 10 osób to jest coś!

Bardzo, ale to bardzo dziękuję WAM za udział !

Zrobiliście absolutnie unikalne dzieła!
Powstały śliczne prace ściśle związane z tematem wyzwania,  który niekoniecznie każdemu pasował ;)
Jesteście cudowni, kreatywni i bardzo zdolni!

Jako pamiątka uczestnictwa zrobiłam dla wszystkich uczestników  wyróżnienia,
są one dowodem naszego uznania dla Waszej pracy. Zabierzcie je ze sobą na swoje blogi,  niech będą wasza dumą, ozdobą i niech przyniosą wam szczęście :)

Przygotowujemy kolejne zabawy i wyzwania już z nagrodami. 
Liczę na Wasz przyszły udział i kto lepi o nas usłyszy i przyłączy do wspólnej zabawy.












ps:   proszę o kontakt  gdyby ktoś miał problem z umieszczaniem banerka u siebie modelinamojehobby@gmail.com lub kamino70@gmail.com