środa, 19 listopada 2014

Techniki - lepienie

Modelina jak już wiele razy pisaliśmy jest wszechstronnym materiałem, w bezmiarze form i środków wyrazu mamy najczęściej do czynienia z  tzw lepieniem.
Nic złego w tym że lepienie jest takie powszechne i popularne do stworzenia rzeźby potrzeba talentu wiedzy o proporcjach, umiejętności odwzorowania rzeczywistości  oraz dobrych chęci i samozaparcia.
Rzeźbienie w modelinie jest pokrewne do rzeźbienia w glinie i jest swego rodzaju odwrotnością rzeźbienia w drewnie lub w kamieniu gdzie kolejne warstwy materiału musimy "zdjąć" z obrabianej bryły i dobrze zaplanować co gdzie i dlaczego.
 Natomiast rzeźbiąc w modelinie postępujemy dokładnie odwrotnie, tego właśnie wymaga od nas ten materiał, nakładamy warstwy i zdejmujemy jeśli efekt nie wzbudził naszego zadowolenia.
 Dodatkowo przyjazną cecha modeliny jest to że można projekt poddawać utwardzeniu pomiędzy kolejnymi etapami pracy co poprawia komfort pracy i daje poczucie bezpieczeństwa.
Złożone projekty można wypalać wielokrotnie a utwardzone poddawać szlifowaniu jeśli zdarzy się błąd bądź zmieni się nam w międzyczasie koncepcja.
Lepić możemy wieloma kolorami co daje nam niesamowite możliwości lub działać w na bazie jednego koloru.
Jednym ze sposobów lepienia dużych form i figurek jest użycie wewnętrznego stelażu.
 Co to takiego?...to lekka konstrukcja z drutu papieru taśmy papierowej bądź z foli aluminiowej którą umieszczamy wewnątrz projektu. Konstrukcja taka pomaga w nadaniu kształtu, usztywnia i zdecydowanie ułatwia pracę a jednocześnie oszczędza materiał.

Etapy pracy nad niewielka stojącą figurka morskiego konika najlepiej zilustruje tutorial.


 Potrzebne materiały

 Pracę nad dużą figurką zaczynamy od stelażu z drutu hobbistycznego Nadajemy mu wielkość i przybliżony do wyjściowego kształt.. Następnie owijamy stelaż taśmą papierową lub folią aluminiową aby łatwiej nam było formować kształt figurki. Kolejnym etapem jest oklejanie masą i bardziej szczegółowe nadawanie kształtów. To pierwsza część pracy, na tym etapie należy utwardzić masę w piekarniku ( 30 min /120 stopni C).

 Wypalamy najlepiej w pozycji wiszącej. Po ostygnięciu oklejamy kolejną warstwą masy kształtując detale.
 Na tym etapie możemy dodawać bardziej szczegółowe elementy. Obrabiamy figurkę z obu stron delikatnie trzymając ją w dłoni.


 Bardzo pomocne w pracy są odpowiednie narzędzia, palce bywają zbyt duże poza tym pozostawiają linie papilarne ...

 Po zakończeniu modelowania górnej części figurki dobrze jest ponownie utwardzić pracę. Wypalać należy najlepiej w pozycji wiszącej i tu pomocne są druciki stelażu za które można zaczepić figurkę do rusztu w piekarniku. Można wypalać również na leżąco ale prace trzeba wówczas podzielić na prawą i lewa stronę tak aby świeża warstwa nie miała kontaktu z podłożem, mogłaby się odkształcić pod własnym ciężarem i zniszczyć projekt.


Czekamy aż wypiek ostygnie i nakładając kolejną warstwę formujemy dolne partie figurki. Budując stelaż należy pamiętać o pozostawieniu części drutu do połączenia z podstawą, nasza figurka będzie stojąca.
 Doklejamy płetwę grzbietową i modelujemy jej kształt, haczyk widoczny na zdjęciu jest miejscem łączenia z podstawą figurki z podstawa a dodatkowo pomaga nam w wypiekaniu można zawieszać na nim figurkę w trakcie wypalania.

 Ponownie wypalamy jeśli istnieje ryzyko zniszczenia modelowanych powierzchni. Jeżeli nie dodajemy końcowe detale tutaj to pyszczek oraz oko. Jeżeli doklejany element słabo trzyma się powierzchni używamy liquidu jako kleju.

Przechodzimy do tworzenia podstawy. Możemy ją wykonać z jednolitej bryły masy lub uformować stelaż z folii aluminiowej i pokryć go arkuszami masy. Dodatkowo nadajemy podstawie cechy charakterystyczne skały podwodnej wg uznania ukwiały, koralowce lub inne.

 Wypiekamy figurkę i podstawę, czekamy aż ostygnie i przechodzimy do połączenia obu elementów w całość. Najwygodniej jest wkręcić wystający drucik w podstawę użyć w miejscu łączenia liquidu a następnie okleić miejsce styku dodatkową porcją masy dodając inne elementy takie jak listki roślinki, wszystko to po to aby końcowy efekt był bardziej realistyczny.

 Połączone części należy ponownie wypiec.



Na koniec ostudzoną figurkę można podmalować farbami akrylowymi.

I jak wam się podoba ?

Jeśli uważasz ze treść można uzupełnić o dodatkowe informacje napisz do nas !

modelinamojehobby@ gmail .com

pozdrawiam Was z wypiekami :)


6 komentarzy:

  1. Bardzo fajny poradnik.
    Ja jeszcze nie próbowałam rzeźbienia ale chyba wreszcie spróbuję swoich sił.

    OdpowiedzUsuń
  2. Koniki są piękne,a Twoja instrukcja rewelacyjna!

    OdpowiedzUsuń
  3. Przebajeczne!!! Miałam takiego plastikowego jak byłam mała. Zawsze się z nim kąpałam :) Pozdrawiam http://decupug.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję dziewczyny :) jeśli samouczek Was zainspiruje to cel uważam za osiągnięty :)

      Usuń
  4. Monika ma sprytu co niemiara w tych zdolnych łapkach! ♥

    OdpowiedzUsuń

To tylko chwilka, napisz słów kilka :)